Akwarela jest uważana za jedną z najtrudniejszych technik malarskich. Polega na nakładaniu farby wodnej na chłonny i porowaty papier. Jej nazwa wywodzi się od łacińskiego słowa aqua, które oznacza po prostu wodę. Sama farba jest natomiast mieszanką pigmentu oraz spoiwa, w tym wypadku zawierającego najczęściej gumę arabską, glicerynę oraz miód. Akwarela znana jest już od starożytności, a w średniowieczu stosowano ją do iluminacji ksiąg, ale jako samodzielna technika zyskała popularność w XVII wieku.

Dlaczego akwarela jest taka trudna?

Akwarela, choć jest jedną z ulubionych obecnie technik pejzażystów i portrecistów, stosowana jest także przez ilustratorów. Mimo popularności, jest techniką bardzo wymagającą. Trudność ta wynika głównie z faktu, że nigdy nie wiadomo jak rozleje się plama farby, a co za tym idzie efekt końcowy pracy zakrawa o loterię. Powstałej już plamy nie można retuszować (jak to ma miejsce np. w przypadku malarstwa olejnego), ponieważ akwarela nie jest farbą kryjącą. Więc dlaczego ją tak bardzo kochamy? Pozwala tworzyć obrazy lekkie i delikatne, a także świetnie uchwycić ulotne zjawiska przyrody. To właśnie nanoszone od najjaśniejszych do najciemniejszych warstwy, brak ostrych konturów, a także rozmycie kształtów, tworzą charakterystyczny urok akwareli.

Goldfaber Aqua – akwarela zaklęta w pisaku…

Jednym z najnowszych produktów niemieckiej marki Faber-Castell są flamastry akwarelowe Goldfaber Agua. To dwustronne pisaki o bardzo wszechstronnym zastosowaniu i niezwykle intensywnych kolorach. Mogą funkcjonować jako samodzielne, zwykłe pisaki, ale przy użyciu mokrego pędzla, można namalowany nimi obraz zamienić w prawdziwe, akwarelowe dzieło sztuki. Pisaki te pozwalają na wykonywanie nawet bardzo precyzyjnych prac. Z jednej strony wyposażone są w miękką pędzelkową końcówkę, która dzięki swej elastyczności świetnie sprawdza się w zadaniach artystycznych. Z drugiej natomiast znajduje się cienka końcówka o grubości 0,4mm, która idealnie sprawdzi się przy wykonywaniu konturów i detali. Co więcej? Tusz zawarty w pisakach Goldfaber Aqua jest bezwonny i bezkwasowy, nie pozostawia smug na papierze, ani przez niego nie przecieka. Dla osób świadomych ekologicznie jest także miła niespodzianka – zatyczki wykonane są z plastiku pochodzącego z recyklingu.

Jak ugryźć Goldfabera? Czyli kilka słów o technikach użycia.

Generalnie technik jest kilka. Można ich użyć jak zwykłych flamastrów, ale chyba nie o taki efekt nam tu chodzi ;) Można zmoczyć papier i na mokrym papierze użyć mokrego lub suchego flamastra. Próba pokazuje jednak, że nawet użyty na mokrym podłożu, właściwy efekt daje po powtórnym przetarciu mokrym pędzlem. Flamaster może być także zastosowany na suchym papierze i dopiero wtedy rozmyty wodą, aż do uzyskania pożądanego efektu. A potem już tylko kontury :)

No i pamiętajcie o jednym – dobrze dobrany papier jest bardzo ważny!!! Zresztą sami zerknijcie na zakończenie, test na zwykłym papierze wypadł bardzo tragicznie zarówno dla papieru jak i samego markera